wtorek, 12 kwietnia 2016

Kotleciki z okary


Witam wszystkich najwyższy czas wziasc się za dzielenie się tym co jem i moja recenzja kosmetyków jakich używam.

Wczoraj zrobiłam pyszne(jak dla Mnie)kotleciki z okary (zapytacie co to jest okara? to nic innego jak wióry powstałe z robienia mleka sojowego (o tym innym razem bo pierwszy raz to była porażka,ale nauczona doświadczeniem i sporo poczytałam w necie jak go sie robi ,jeszcze kiedyś go zrobię i opisze dokładnie)ale wióry pozostały wiec trzeba było je jakoś zagospodarować bo zal wyrzucać.

Po wielu przemyśleniach i zastanowieniach sie za i przeciw w końcu kupiłam sobie -Wyciskarkę-to lepsza wersja sokowirówki bo nie miażdży warzyw tylko je zgniata (w necie można sporo poczytać o tym dlaczego warto wybrać wyciskarkę nie sokowirówkę)dłuuugo się zastanawiałam którą kupić ( o tym może w innym wpisie)i w końcu mój osobisty wybór padł na pozioma Omegę -Sana 707,nie jest tania ale jej wszechstronność mnie urzekła nie wycisnę tylko z niej soku z owoców i warzyw,także wycisnę trawę pszeniczną oraz warzywa liściowe,także rozdrobnić oraz zmielić warzywa na pasztet wegański ,sorbety,lody owocowe,homogenizować,zrobić mleko roślinne,można też formować makaron(są dołączone 4 końcówki na różny makaron).......będzie tez dostawka do robienia oleju ,ale muszą ja jeszcze dopracować wiec na dzień dzisiejszy w Polsce jest nie dostępna.

I przejdźmy do okary czyli kotlecików z niej.Okara jak już wcześniej wspomniałam powstaje z robienia mleka sojowego bo to wytłoki jakie wychodziły mi z wyciskarki jak robiłam owe mleko.

Ja robiłam owe kotleciki wg. przepisu jaki znalazłam w necie a konkretnie z tej strony-http://sprawdzonakuchnia.pl/kotlety-okary/

tylko do swoich dodałam innych przypraw (ale myślę ze to kwestia smaku co kto lubi)

Czyli powtarzając przepis dałam :

2 szklanki okary

1 marchew starta na tarce

1 cebulę (pokroiłam w kosteczkę i troszkę zeszkliłam na patelni)

1 paprykę pokrojona w kosteczkę

ok. pol pęczka natki pietruszki pokrojonej (wszystko zależy ile kto lubi "zieleniny"musi być smaczek czy musi być ona wyczuwalna ale nie do przesady),myślę ze jak ktoś lubi koperek to tez może dać?

1 jajko

bułka tarta (tyle aby się skleiły)

przyprawy---sol,pieprz, do smaku--można dać tez inne przyprawy ja np. dałam szczyptę papryki wędzonej i swoja wegetę(tzn robię ja sama w domu )

Wszystkie składniki połączyć w miseczce np. zmieszać i jeśli wióry czyli okara były za suche (jak w moim przypadku bo z wyciskarki wychodzą na prawdę suche wióry)to dodałam trochę wody bo akurat mleka roślinnego pod ręką nie miałam,ale woda wystarczyła i tej wody tyle żeby kotlety się później nie rozwalały.

Połączyłam wszystko i zaczęłam formować w rekach kotlety(raczej nie za wielkie dobrze by było aby były)i na gorący tłuszcz na patelnie(to jest ważne aby tłuszcz nie był za zimny ,ale od razu kotlet został z wierzchu ścięty)potrzymałam tak trochę do usmażenia i przewróciłam na druga stronę (raczej nie polecam przekładać ich z boku na bok ,dobrze podsmażyć na jednej stronie i następnie na drugiej).

Podawać gorące prosto z patelni są najlepsze ,mi zostały na patelni bo ile można od razu zjeść?to później jeszcze do nich dochodziłam i je dojadałam ale już nie było to to samo co prosto z patelni).

Drukuj

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...