Upał wymaga specjalnej diety,
należało ją stosować na przełomie czerwca i lipca. Mimo że jest już
chyba po, warto jeszcze przez chwilę jeść produkty, które w upały bywają
zalecane, żeby zminimalizować obciążenia, jakie mogły wtedy powstać.
Proponuję dziś dwa owoce: porzeczkę i grejpfrut.
Porzeczki są latem idealnym źródłem
wody. W czasach, gdy nie było tak rozwiniętego handlu, a więc nie było
takiego mieszania produktów i każdy jadł to, co mu rosło w jego własnej
strefie klimatycznej, właśnie białe i różowe porzeczki dostarczały
witamin, mikroelementów i wody. Białe i różowe porzeczki chłodzą
organizm. Nie są idealnym owocem do długotrwałego przechowywania, więc
najlepiej jeść je prosto z krzaka, na świeżo, gdy na nim są. Natomiast
czarna porzeczka ma silne działanie lecznicze. Wiadomo, że latem żywność
szybciej się psuje. Może więc dochodzić do rozwoju bakterii i do
zatruć. Czarna porzeczka to zwalcza. Zawiera antocjanozydy hamujące
rozwój bakterii, nawet groźnych, takich jak e.coli, dlatego była od
zawsze w medycynie ludowej stosowana przy zatruciach i wywołanych nimi
biegunkach. Czarna porzeczka koi i łagodzi podrażnienia, także
podrażnienia błony gardła. W dawnych czasach dżemy z czarnej porzeczki
były zalecane jesienią i zimą. Wtedy, gdy pora roku sprzyjała w
naturalny sposób infekcjom gardła. Dziś czasy się zmieniły. Infekcje
gardła są na porządku dziennym także latem, a to za sprawą klimatyzacji w
autach i głupiemu zwyczajowi jadania i picia zimnych produktów
spożywczych i napojów. Dlatego sok z czarnej porzeczki przydaje się
przez cały rok.
Grejpfruty
Starożytni Grecy znali już ten owoc oraz jego lecznicze właściwości. Przede wszystkim leczono nim zatrucia. A że o rozwój bakterii w kraju, w którym przez ¾ roku są upały nietrudno, wiadomo było, że konieczne będzie dobre zbadanie leczniczych właściwości dostępnych w Grecji roślin. W starożytnych księgach medycznych odnotowane są przypadki odratowania z zatruć kuracją z grejpfruta. Grejpfrut jest genialnym owocem na upały. Dostarcza wody, mikro i makroelementów. Ale jego lecznicze działanie nakierowane jest głównie na mięsień sercowy. A że likwiduje też skutki stresu i czyści tętnice, jego potrójne pozytywne działanie na serce sprawia, że jest na liście produktów stosowanych w profilaktyce zawałów. Osoby mające jakiekolwiek problemy kardiologiczne, powinny jadać grejpfruty przez cały rok, ale w okresie lata – koniecznie! Grejpfruty są też konieczne w diecie osób, które palą papierosy. Papieros ma działanie wysuszające, w upały powinno się w ogóle nie palić! Ale że z nałogiem nie dyskutuje się logicznymi argumentami, podpowiadam tylko, że palacze latem jedzą grejpfruty, jak sercowcy. Grejpfruty obniżają „zły”, podnoszą „dobry” cholesterol i nie dopuszczają do zmian miażdżycowych (podwyższone ciśnienie, szumy w uszach, podskórne wybroczyny). Lecznicze pektyny są w białych ściankach rozdzielających miąższ, dlatego jada się grejpfruty w całości, obierając je tylko z zewnętrznej skórki. Grejpfruty wykazują działanie przeciwnowotworowe, zwłaszcza w leczeniu nowotworów żołądka i trzustki. (Przy nowotworach trzustki, do diety dodaje się duże ilości marchewki).
Starożytni Grecy znali już ten owoc oraz jego lecznicze właściwości. Przede wszystkim leczono nim zatrucia. A że o rozwój bakterii w kraju, w którym przez ¾ roku są upały nietrudno, wiadomo było, że konieczne będzie dobre zbadanie leczniczych właściwości dostępnych w Grecji roślin. W starożytnych księgach medycznych odnotowane są przypadki odratowania z zatruć kuracją z grejpfruta. Grejpfrut jest genialnym owocem na upały. Dostarcza wody, mikro i makroelementów. Ale jego lecznicze działanie nakierowane jest głównie na mięsień sercowy. A że likwiduje też skutki stresu i czyści tętnice, jego potrójne pozytywne działanie na serce sprawia, że jest na liście produktów stosowanych w profilaktyce zawałów. Osoby mające jakiekolwiek problemy kardiologiczne, powinny jadać grejpfruty przez cały rok, ale w okresie lata – koniecznie! Grejpfruty są też konieczne w diecie osób, które palą papierosy. Papieros ma działanie wysuszające, w upały powinno się w ogóle nie palić! Ale że z nałogiem nie dyskutuje się logicznymi argumentami, podpowiadam tylko, że palacze latem jedzą grejpfruty, jak sercowcy. Grejpfruty obniżają „zły”, podnoszą „dobry” cholesterol i nie dopuszczają do zmian miażdżycowych (podwyższone ciśnienie, szumy w uszach, podskórne wybroczyny). Lecznicze pektyny są w białych ściankach rozdzielających miąższ, dlatego jada się grejpfruty w całości, obierając je tylko z zewnętrznej skórki. Grejpfruty wykazują działanie przeciwnowotworowe, zwłaszcza w leczeniu nowotworów żołądka i trzustki. (Przy nowotworach trzustki, do diety dodaje się duże ilości marchewki).
Grejpfruty poprawiają pamięć. Jadają je
więc ludzie starsi i zabiegani oraz dzieci w wieku szkolnym. Ale nie
tylko. Każdy, kto ma dosyć zapominania i konieczności notowania
wszystkiego na wciąż gubiących się kartkach, niech się z grejpfrutami
polubi. Grejpfrut zawiera bardzo dużo witaminy C. Zawiera też sporo
witaminy B1 i P. Składniki zawarte w grejpfrucie przyspieszają
przemianę materii i stabilizują emocje. Grejpfrut jadają więc i nerwusy,
i osoby aktualnie będące w silnym stresie. Im ciemniejszy owoc, tym
więcej w nim korzystnych składników. Zawsze akcentowałam, że jestem
dietetykiem – makrobiotykiem, czyli osobą propagującą jadanie produktów z
własnej strefy klimatycznej. Dla grejpfruta robię wyjątek. Jest jedynym
cytrusem, do którego mogę uczciwie zachęcać.dietetyczka U.Kwiatek - Źródło L.O -