Oglądałam kiedyś program pana Karola Okrasy gdzie zrobił na rybę pierzynkę z kapusty kiszonej (ale ponieważ zapomniałam dokładnie co pan Karol dawał do tej kapusty to zrobiłam co miałam pod ręką,w necie są różne przepisy na rybę pod pierzynką z kapusty kiszonej ale to cały czas nie było to co ja miałam w pamięci z tego oglądanego odcinka ,a ze u pana Karola na stronie ciężko znaleźć jakiś przepis jak się nie wie jaki był tytuł odcinka to i sama musiałam coś improwizować).
Do sporządzenie w/w potrawy użyłam:
2 płaty miruny (miruna jest bardzo smaczną rybą ,ale proszę kupować rybę żeby miała mało lodu ,najlepiej tak ok.10% ,a wystrzegać się ryby na wagę z supermarketu ,gdzie może i cena kusi ,ale ilość lodu nieraz dochodzi i do 35% po rozmrożeniu takiej ryby jest mało co z ryby do zjedzenia).
500g kapusty kiszonej
3-4 pieczarki
1 cebula
garść żurawiny
olej
przyprawy: pieprz,przyprawa do ryb
Mirunę wyjęłam rano z zamrażalki aby się rozmroziła i później posypałam ją przyprawą do ryb.
Na patelni na olej wrzuciłam cebulę pokrojoną w kosteczkę i jak się poddusiła dodałam pieczarki pokrojone w plasterki ,a następnie kiszoną kapustę (wcześniej sprawdziłam tylko czy nie jest za kwaśna,moja taka nie była) pokrojoną i to wszystko razem zmieszałam .
Ja mam taką fajną patelnię z grubym dnem wiec spokojnie zostawiłam to wszystko na patelni ,aby się wszystko poddusiło (jeśli nie masz patelni z grubym dnem to przełóż kapustę do garnka) i na małym ogniu poddusiłam kapustę z dodatkami ,aż była miękka.
Na końcu już wrzuciłam garść żurawiny i dosmaczyłam to wszystko mielonym pieprzem.
Żurawina nadała potrawie lekko kwaskowy posmak.
Naczynie żaroodporne wysmarowałam oliwką ,ułożyłam mirunę (każdy płat ucięłam na pól czyli z dwóch płatów miałam 4 kawałki miruny) i na rybę nałożyłam kiszoną kapustę z dodatkami, a już na sam koniec na kapustę ułożyłam po cienkim kawałku masełka (tych kawałków masełka było 4 wiec nie obłożyłam masłem kapusty ,a jedynie żeby kapusta mi się nie zeschła dałam masełko).
Wstawiłam to wszystko do piekarnika na 180C (grzanie góra-dół) na 25-30 minut.
Danie jest szybkie i pyszne.polecam.
A innym razem wg. tego przepisu robiłam dorsza tez pyszny był dlatego zmieniłam tytuł na ryba ,bo myślę ze każda rybę można tak zrobić.
Życzę smacznego
