piątek, 25 listopada 2016

Chleb pszenno-żytni

Ten chleb jest tak samo łatwy w przygotowaniu jak wszystkie poprzednie moje chleby.
Chleby na drożdżach robi sie bardzo łatwo ,zmieniając tylko dodawane maki.
Dla mnie stało się to już "zabawa" taka "zabawa" z różnymi rodzajami maki .


Do przygotowania owego chleba zużyłam:
400g maki pszennej typ 650
100 g maki żytniej typ 2000
2 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy
8g drożdży instant lub 25g drożdży świeżych
100 ml wody
1 łyżeczka maki
1 łyżeczka cukru
ok. 300ml wody

I zaczęłam jak zawsze od zrobienia rozczynu ,czyli do 100ml wody (cieplej nie za gorącej) wrzuciłam drożdże następnie 1 łyżeczkę maki i 1 łyżeczkę cukru.
Jak drożdże podwoiły swoja objętość wlałam je do mieszanki mak i wsypałam 2 łyżeczki soli oraz 2 łyżki oliwy i wody tyle ile wchłonęła maka.
Wszystko to już tradycyjnie rozmieszałam drewniana łyżką ,a jak nie dało sie już mieszać to wyrobiłam ręką. .
Tu tez nic mi nie pozwolono wrzucić do środka ,wiec ja nic nie dodałam żadnych ziarenek ani siemienia.
Wyrobione ciasto na chleb odstawiłam na bok w cieple miejsce do wyrośnięcia tak jak mam to w zwyczaju na 1h (jedna godzinę).
Po tym czasie jak chleb podwoił swoja objętość wyjęłam go z miski na blat stołu (lub stolnice) i wyrabiałam tak z 10 minut .
Następnie wrzuciłam go do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiłam na bok ,aby dalej wyrastał tak ok.30 minut(tu pozwolona mi choć na wierzch posypać jakimiś ziarenkami ,wiec wybrałam słonecznik).
Piekarnik nagrzałam na 200C i wstawiłam keksówkę z chlebem na 15 minut.
Po tym czasie zmniejszyłam stopnie w piekarniku na 180C i tak piekłam 35-40 minut.
Jak upłynął już czas pieczenia wyjęłam keksówkę z piekarnika i w samym tylko papierze do pieczenia ponownie wstawiłam chleb do piekarnika na 150C tak z 15 minut.
Juz po tym okresie pieczenia raczej zawsze chleb jest upieczony ,ale ja go nie wyjmuje od razu tylko zostawiam tak w tym "ciepełko"tak na ok. 30 minut i później otwieram piekarnik i do całkowitego wystygnięcia zostawiam go na kratce .



Zycze smacznego

środa, 23 listopada 2016

Zapiekane warzywa z kopytkami

Ten przepis znalazłam kiedyś w gazecie którą co miesiąc można kupić w "Biedronce" .
Co prawda oni tam proponują  ożycie swoich produktów,ale ja co mogę wole wykonać sama w domu(bo wiem co wkładam do tych np. kopytek).
Przepis jest łatwy i szybki w przygotowaniu (oprócz zrobienia kopytek,ale kopytka zawsze można zrobić wcześniej i później je zamrozić ,a jak przyjdzie zrobić obiad na szybko to wyjmujemy z zamrażalki kopytka ,gotujemy je i wykładamy na patelnie razem do warzyw).


Do owej zapiekanki warzywnej potrzeba nam będzie:
-warzywa na patelnie (mrożonka)
-czosnek
-kopytka
-olej
-ser żółty
-sol,pieprz,inne ulubione przyprawy
-szczypiorek (jak kto lubi do posypania)

W garnku rozgrzałam olej i wrzuciłam warzywna mieszankę i pokrojony czosnek.
Smażyłam to ok.5 minut później dodałam kopytka i podsmażyłam wszystko to jeszcze ok.3 minut i doprawiłam wszystko sola i pieprzem.
Ser żółty miałam już starty i dodałam go do kopytek z warzywami na patelni (w originale jest napisane ze ser można zmieszać ze śmietaną i dodać do warzyw ,ale ja jak na razie nie ożywam śmietany wiec jej nie dodałam ).
Wszystko to na patelni wymieszałam  i włożyłam  do żaroodpornego naczynia ,a wierzch posypałam  serem żółtym .
Naczynie do zapiekania włożyłam do piekarnika na 180C i zapiekałam ok. 15 minut.
Przed podaniem można posypać szczypiorkiem jak kto lubi?
I właściwie cały obiad mamy już gotowy .
Robi się go na prawdę szybko .


Zycze smacznego

Drukuj

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...