Domowa szynka

Swoją domową szynkę robię wg. przepisu pani Kasi Guzik link jest to bardzo smaczne szyneczka i bez zbędnych dodatków ,a tylko naturalne przyprawy.Ona tak robi baleron ,a ja szynkę .

Do sporządzenia domowej szyneczki użyłam:
1.5 kg szynki wieprzowej (najlepiej kupić taka zgrabna kulkę nie za szeroką ,bo ciężko będzie wsadzić do siatki wędliniarskiej)
Zalewa: 2 litry wody ugotowanej i ostudzonej
50g soli peklowej
3-4 ząbki czosnku
15 ziarenek pieprzu
3 liście laurowe
4 kulki ziela angielskiego
1 łyżka majeranku
1/3 łyżeczki gorczycy
1/3 suszonego tymianku
1/3 łyżeczki sproszkowanego chili
1 łyżeczka cukru
Ja wszystkie w/w składniki wkładam do moździerza (można jak pani Kasia do blendera)i ucieram razem na końcu dodaje sól peklową i jeszcze raz to wszystko mieszam.
Tak powstałą masą nacieram szynkę i wkładam ją do siatki wędliniarskiej(tu raczej trzeba poprosić kogoś do pomocy bo samemu ciężko jest włożyć do siatki) na końcu dobrze jest siatkę zawiązać na supeł.
Jak wodę mam już ostygniętą to wkładam do niej szynkę w siatce(jeśli moja woda jest jeszcze nie ostygnięta to na talerzu wynoszę szynkę w chłodne miejsce aby przeszła przyprawami).
Garnek z szynką w środku wystawiam w chłodne miejsce (jak jest zima to wystawiam ją na balkon) i codziennie obracam ją,a także  szczelnie owijamy folią.
U mnie szynka na balkonie stoi tydzień.
Zamarynowane mięso przekładam do gotującej się wody, dodaje płaską łyżeczkę soli i gotuje pod przykryciem ok. 1,5 godziny.
Z chłodnej wody wyjmuję swoją szynkę i wkładam do chłodnego miejsca,aby później się lepiej kroiło.
Dla nas ta szynka jest pyszna bo swojska i wiem co dawałam do niej (jakie przyprawy).
Gorąco polecam.

Szynka po ugotowaniu wygląda tak:

Życzę smacznego