Przyrządza się je bardzo szybko ,ale są mocno czosnkowe(mi to nic, a nic nie przeszkadza),ale wolę uprzedzić.
Pani ta dała przepis na większą ilość matiasów ,ale ja dla spróbowania zrobiłam z dwóch płatów matiasów(dlatego też musiałam ilości podane przez tą panią zmniejszyć) .
Do sporządzenia matiasów z majerankiem użyłam:
2 płaty matiasów
2 ząbki czosnku
1 łyżka majeranku
olej
Płaty moczyłam w wodzie tyle razy żeby już nie czuć w nich soli.
Następnie pokroiłam je na 2-3 cm kawałki .
W miseczce wymieszałam majeranek z czosnkiem 1(ząbek) przeciśniętym przez praskę oraz oliwą i czosnkiem pokrojonym w cieniutkie plasterki(1 ząbek) wszystko to wymieszałam i dodałam do pokrojonych matiasów.
Wszystko to razem wymieszałam i włożyłam do słoiczka (aby przez dobę się "przegryzło").
Muszę powiedzieć że mi osobiste te matiasy smakowały (bo ja lubię czosnek) ,ale innym nie za bardzo przypadły do smaku właśnie z powodu tego że przeszły czosnkiem.
Dlatego zrób sobie tak jak ja z dwóch płatów matiasów na próbę ,to nie będzie za dużo kawałków i jeśli nie przypadną ci do gustu zawsze powolutku je zjesz .
Ja na pewno jeszcze je kiedyś zrobię bo mi smakowały.
Zajrzyj na inne moje przepisy na śledzie (może któryś przepis jednak ci posmakuje?)
Życzę smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz